Dziś postanowiłem przyjrzeć się nieco strukturze przychodów. 2 razy w miesiącu przedstawiam tylko stan kasy, ale nie do końca wiecie (o ile to ktoś czyta, bo jeszcze nikt nie skomentował;) skąd to się właściwie bierze. Spójrzmy więc niżej na przychód kasy "nietykalnej":
Jak widać, zdecydowana większość to pieniądze odłożone z wypłaty. Na drugim miejscu znalazła się moja raczkująca firma. Góruje więc niestety praca. Dopiero na trzecim miejscu znalazł się dochód pasywny w postaci odsetek z lokaty. Reszta to marne grosze oraz straty. Jak widać giełda, forex i hazard nie były dla mnie łaskawe.
Myślę, że następne takie zestawienie będzie nieco ciekawsze ponieważ nie będzie zawierało w ogóle przychodu z pracy najemnej.
Jeśli ktoś się zastanawia dlaczego bilans publikuję w takich dziwnych terminach: ok. 6 i 19 dzień miesiąca, a nie jak większość osób na koniec miesiąca, odpowiedź jest prosta. Szóstego jestem po opłaceniu większości rachunków, raty i spłaceniu karty kredytowej. Wtedy wiem ile mogę w danym miesiącu odłożyć. Dziewiętnasty z kolei jest kilka dni przed wypłatą, czyli bilans z tego dnia będzie zawierał wszystkie przychody niezwiązane z pracą najemną. Eliminowany jest więc ten najmniej pożądany kwadrant.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz