Strona główna

czwartek, 21 listopada 2013

Podsumowanie - część 5

Działka, dom, mieszkanie (+/-)

To jest obecnie temat numer jeden. Wcześniejszy plan był taki, by spłacić działkę i wtedy wybudować dom. W tym roku nastąpiła zmiana planów i wszelkimi możliwymi sposobami cisnę, żeby dom stanął w przyszłym roku. Dlatego między innymi wycofuję kasę z kokosa, bo przygotowuję się do wielkiego manewru finansowego :-)

Ktoś powie: po co się pakować w kolejny kredyt? Z kilku powodów. Po to, by było wygodnie, to na pewno. Aspekt finansowy też jest jednak istotny. W tej chwili płacę w sumie ok. 2300 zł kredytów (za działkę i mieszkanie). Oszacowałem, że za dom i mieszkanie będę musiał płacić ok. 4 tysiące. Ale, ale... mieszkanie bez problemu powinienem wynająć za 1500 zł + opłaty, więc de facto moje obciążenie kredytowe będzie wynosić 2500 zł, czyli zwiększy się o ok. 200 zł. No ale przecież mieszkanie ma być moją emeryturą, więc trzeba wziąć pod uwagę to, że z tego kredytu ok. 500 zł miesięcznie (to się będzie zwiększać, bo kredyt jest o stałych ratach) będzie szło na "emeryturę", a nie na "konsumpcję" mieszkania. Czyli ostatecznie kredytowe obciążenie "konsumpcyjne" zmniejszy się do 2 tys., a nawet więcej, bo odejdzie też sześć stówek czynszu co miesiąc. Będzie się też zmniejszać wraz z kolejnymi ratami po pierwsze, bo rata kapitałowa za mieszkanie będzie się zwiększać, po drugie, bo rata za dom będzie malejąca.

Tak to sobie wykombinowałem :-) Ktoś to jeszcze czai co tu opisałem? Nie przekombinowałem? :-)

Oczywiście jest pewno małe ale... czy jakiś bank da mi na to kredyt? :-) To się okaże pewnie za nie więcej niż pół roku.

1 komentarz:

  1. Bardzo dobra kombinacja, sam chciałbym podobnie to rozegrać za jakieś 5-6 lat.

    OdpowiedzUsuń