Tu nie będzie wywodów i dywagacji o tym co trzeba robić by być milionerem. Tu będzie czysta praktyka. Studium przypadku. Próba ugryzienia tematu.
Nie wiem czy mi się uda, bo tak jak każdy mam dużo momentów zwątpienia. Ci, którzy miliony osiągają, podobno nie zrażają się porażkami. Mnie do tej pory porażki dość mocno hamowały. Wielu z Was pewnie przeczytało motywacyjne książki np. pana Roberta Kiyosaki (jeśli nie, to zachęcam, żeby poguglać).
Nie wiem ile w nich prawdy, a ile amerykańskiego bełkotu, który dobrze się sprzedaje i który mam czasem okazję słyszeć w pracy, ale nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że aby do czegoś dojść, trzeba konsekwentnie, krok po kroku, realizować swój cel.
Zgodnie z tym co napisał pan Kiyosaki w "Inwestycyjnym poradniku bogatego ojca":
"Inwestowanie jest planem, często nudnym, monotonnym i prawie mechanicznym procesem bogacenia się", tak więc nie obiecuję uniesień i ekscytujących wrażeń ;)
Ta strona ma być również formą mobilizacji dla mnie. Chciałbym ją aktualizować co najmniej raz w miesiącu, a optymalnie byłoby aktualizować ją co najmniej 2 razy w miesiącu. Pozwoli ona mi, oraz Wam, spojrzeć na realne wartości, kwoty i ich przyrost w czasie.
Teoretycznie, posiadając taki kapitał jaki posiadam w tej chwili i pomnażając go w tempie 10% miesięcznie, powinienem mieć milion za ok. 4,5 roku. Czy możliwe jest osiągnięcie takiej stopy zwrotu? Na początku przyrost kapitału będę odnotowywał głównie z odkładania części pensji, ale jednocześnie będę starał się pracować nad innymi formami przychodów. Pensja daje pewny przychód, ale co w momencie, gdy nie będę mógł dołożyć do oszczędności 10%? Nad tym zastanawiam się ostatnio prawie codziennie :)
hej, piszę w pierwszym poście ponieważ nie widzę na blogu kontaktu do ciebie. Kiedyś (ok 2010r) pomagałeś mi robić tłumaczenie na stronę "inwestycje dla polaków" piosenki ed seykota a to tłumaczenie ktoś chce wykorzystać. Odezwij się na mojego e-mail a wszystko wyłumaczę jklForex at gmail.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz możesz wykasować, innego sposobu skontaktowania się z tobą nie znalazłem ;)
Tu są konkretne przykłady jak można zrobić z dzieciaka milionera. Nie żadne konta dla dzieci, ani polisy, a konkretne inwestycje: http://kontadladzieci.pl/oszczedzanie/jak-moj-syn-zostanie-milionerem-liczby-nie-klamia/
OdpowiedzUsuńWitam, zaczynam prowadzić bloga o tej samej tematyce
OdpowiedzUsuńmyślę, że zerkniesz. Próbuję jednak znaleźć sposób
(w sumie już go chyba odnalazłem, czeka mnie budowanie
tego biznesu oraz wprowadzanie go w życie nad czym pracuję)
który nie uczyni mnie milionerem w 30 czy 40 lat.
Chcę zmieścić się w 5-ciu latach, a najlepiej w mniej niż trzech :)
Blog dopiero ruszył, mam nadzieję, że będziecie go śledzić.
Link do mnie http://i.pinger.pl/pgr288/5df0611e001bb3d25241e2cb
Zobaczę jak wszystko będzie szło, jak wypali to obiecuję, że opiszę
wszystko jak będę umiał, odpowiem na pytania i dam rady z których teraz korzystam.
Pozdrawiam
Przepraszam, pomyłka =)
OdpowiedzUsuńTo jest link do mnie :
http://anonimowyoptymista.pinger.pl
Pozdrawiam Serdecznie tych którzy zaczynają próbować,
podnieśli tyłki i działają by osiągnąć sukces