Strona główna

piątek, 13 kwietnia 2012

Bilans na 6 kwietnia 2012

Zgodnie z zapowiedzią w tym miesiącu zmniejsza się dopłata do portfela. Wprawdzie pisałem, że od teraz portfel będzie zwiększał się o 1700 zł miesięcznie, ale aby zaokrąglić kwotę całkowitą dopłacam kilka złotych więcej. Standardowe odsetki w większości jeszcze nie są zjedzone przez podatek. W przyszłym miesiącu niestety będą mniejsze, bo nienażarty potwór o nazwie Polska wyszedł na łowy. Staram się unikać otwierania nowych kont, bo już kiedyś zamykałem kilka zbędnych, ale teraz znów zastanawiam się nad otwarciem konta w Deutche Banku, który ma teraz chyba najlepszą ofertę jeśli chodzi o odsetki.

W podsumowaniu pojawił się w końcu nowy podpunkt o nazwie kokos. Pierwsza pożyczka zakończona sukcesem. Niewielki zysk w wysokości 6 zł, ale i kwota zainwestowana na okres 6 miesięcy (a spłacona wcześniej) nie była porażająca (50 zł).

Chciałem w tym wpisie również wyjaśnić dlaczego zdecydowałem się zmniejszyć dopłaty, ale co zasiadam do pisania, to nadciągają zewsząd jakieś obowiązki. Nie ma chwili spokoju. Wcześniej udawało mi się pisać w podróży, a czasem nawet w przerwie w pracy, jednak teraz zbliża się zakończenie projektu, który ciągnie się od roku. To oznacza ni mniej, ni więcej, ale pracę non stop przez 8-10 godzin dziennie przez ten i połowę następnego tygodnia. Już się nie mogę doczekać końca tego nawału pracy. Mam nadzieję, że wtedy uda mi się dokończyć wpis o przyczynach zmniejszenia dopłat. Póki co wpis powstaje po bardzo małym kawałku.


8 komentarzy:

  1. Wrzuć może jakiś wykres, dwie krzywe, kapitał własny i wartość portfela. Ciekawe jak to u Ciebie będzie wyglądać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe... taki właśnie miałem zamiar we wpisie wyjaśniającym przyczyny zmniejszenia dopłat do portfela. Nie ubiegaj faktów Qulin :P Niestety kolejny dzień byłem na pełnych obrotach i dopiero teraz mam chwilę dla siebie, więc wpis ten dziś nie ruszy. Poza tym w końcu piątek. Trzeba odrobinę odpocząć. Kończę piwko i idę spać, bo jutro pewnie młodzian obudzi o 7 rano.

    OdpowiedzUsuń
  3. A bez piwa się nie da?

    "zastanawiam się nad otwarciem konta w Deutche Banku, który ma teraz chyba najlepszą ofertę jeśli chodzi o odsetki"

    U mnie to samo, z tym, że szukam też dodatkowego konta na osobny portfel z buxów bo gdzieś mi te pieniądze wsiąkły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się, ale po co skoro lubię? :-)
      Ty jak masz ochotę na lody albo czekoladę to mówisz sobie: nie, to niezdrowe i nie zjem?
      Albo jak masz ochotę zagrać w grę komputerową to mówisz sobie: nie, przecież to odmóżdżające, bezcelowe i tracę niepotrzebnie czas? :-p

      Usuń
  4. Nie piszesz ile straciłeś na akcjach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sprzedałem, więc teoretycznie nie straciłem. Staram się nie gdybać na blogu tylko opisywać faktycznie zaistniałe sytuacje. Gdy tylko sprzedam akcje, nawet ze stratą, to o tym napiszę. Poza tym tak jak kiedyś założyłem - odkładam też dodatkowo gotówkę na pokrycie ewentualnych strat, aby całkowita wartość portfela nie malała. Jeśli zaryzykuję i stracę, to chcę to odczuć realnie, a nie tylko napisać, że wartość portfela zmalała. Ma to na celu wyeliminowanie złudzeń, że umiem grać na giełdzie.

      Usuń
  5. Odkładanie pieniędzy na wszelki wypadek przy takich inwestycjach to bardzo dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń