Jak na razie spektakularnego, dziesięcioprocentowego zysku na JSW nie było. Na początku cena podskoczyła o ok. 4%, a później zaczęła spadać. Standardowo zatem pozbyłem się akcji szybko bez większego żalu. Miałem ich tylko 25 i to na dwóch kontach, więc sprzedałem je w dwóch porcjach po cenach w danym momencie dostępnych. Do przodu 43,7 zł, czyli zaledwie 1,29%. Wg Richmond zarobiłem na kolejne lody, ale cóż... jak każdy facet lubię lody ;p
Podsumowanie czerwca będzie niestety z opóźnieniem, bo mam dość ograniczony dostęp do sieci.
Podsumowanie czerwca będzie niestety z opóźnieniem, bo mam dość ograniczony dostęp do sieci.
;-)
OdpowiedzUsuń