To moje trzecie podejście do debiutu giełdowego podczas całego "życia" tego bloga. Jak zwykle postanowiłem zapisać się w ostatni dzień, aby nie tracić tych paru złotych odsetek, a ostatecznie wyszło tak, że dostałem wypłatę, więc być może w ogóle nie będę musiał ruszać lokat. Nauczony poprzednimi debiutami nie zapisuję się na maksymalną ilość akcji, bo i tak pewnie będzie redukcja. Na ile się zatem zapisałem? W sumie na 25 sztuk. 15 sztuk na jednym koncie i 10 na drugim. To daje realną szansę otrzymania akcji za 3650 zł nawet jeśli redukcja wyniesie 80%. Więcej kasy nie ma sensu blokować. Zwłaszcza, że trochę mam wydatków w najbliższym czasie. W zeszłym tygodniu wybuliłem kilka stówek na naprawę auta. W tym tygodniu pójdą dwa tysiaki na jego ubezpieczenie, a w lipcu kolejny wakacyjny wyjazd i zakup kilku mebli do mieszkania. Porażająca kumulacja, ale co zrobić. Plan był inny, ale wszystko się poprzesuwało w czasie.
Brałem pod uwagę zainwestowanie w ten właśnie walor, ostatecznie kupiłem GPW. Oczywiście będę kibicował aby JSW też dało zarobić :)
OdpowiedzUsuńCiesz się, że masz tylko jedno auto :) Redukcji nie będzie.
OdpowiedzUsuńZP
PS
Blog dodany do blogrolla.
Kobieta ma drugie auto, ale do tej skarbonki ja już nie dokładam ;)
OdpowiedzUsuńWidziałem właśnie, że redukcji nie będzie. Mogłem się zapisać z jednego konta, a tak będę musiał się przelogowywać. No ale któż to wiedział.