Strona główna

piątek, 8 kwietnia 2011

Bilans nr 11 - 6 kwietnia 2011

Witamy wiosnę i witamy kwiecień. Co wydarzyło się w marcu? Urosły roślinki i urosła też nieco moja pensja. Z roku na rok podwyżki procentowo jakieś mniejsze dają, ale nie ma co wybrzydzać, bo mój dział jako jedyny w całej firmie nie musiał redukować etatów. Nadal czuć na plecach oddech pana, który zwie się kryzys. 
Skoro dostałem podwyżkę, to wypada przynajmniej jej część dorzucić do portfela. Tak też niniejszym czynię i powiększam stan portfela blogowego o 1700 zł. Do tego odsetki w wysokości 93,46 zł i tym oto sposobem dobiłem do 2% miliona. Nudny proces bogacenia się trwa...


W pozostałych kwestiach niestety nie widać dużego ruchu. Akcje PKO BP przebiły w końcu granicę 44 zł, na której zatrzymały się jakiś czas temu i póki co dobiły do 46 zł. Sprzedanie ich teraz oznaczałoby zysk ok. 7,5% netto, ale poczekam z nadzieją na dobicie do celu, który sobie wyznaczyłem, czyli 48 zł. Muszę przy tym uważnie obserwować WIG20, który zbliża się do 3000 pkt, czyli potencjalnej korekty.

Polimex nadal się kisi, ale już nie spada tak szybko. Po dobiciu po raz drugi do 3,40 zł bardzo powoli rośnie. Na moje oko musiałby wskoczyć powyżej 3,65 zł aby wybić się z trendu spadkowego.
Śmiać mi się chce jak myślę o tym Polimex'ie, bo podejmując decyzję o zakupie akcji postanowiłem skupić się na wyborze dobrze rokującej, niedowartościowanej firmy z WIG20. Kiedyś kupiłem akcje dwóch spółek spoza WIG20, które w dłuższym czasie zostały rozłożone przez prezesów, więc tym razem chciałem postawić na coś solidnego i bezpiecznego, czego "gwarancją" miał być WIG20. I co? I Polimex wypadł z WIG20 niedługo po moim zakupie. Ma się to oko ;p

4 komentarze:

  1. Ja też miałem niewielką podwyżkę w marcu i zamierzam zwiększyć wpływy do portfela o 200zł.

    Mam pytanie co do niskiego zaangażowania pieniędzy w inne produkty niż lokaty.
    Dlaczego nie inwestujesz pieniędzy gdzie indziej?
    Druga sprawa, dlaczego kupiłeś akcje PZU za tak niską kwotę co spowoduje duży wpływ prowizji na zysk?

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się kiedyś nainwestowałem ;) Kryzys i te sprawy. Teraz po prostu jestem bardzo ostrożny. Dla mnie giełda i fundusze są po prostu odmianą hazardu, a nie formą inwestycji. Grą o sumie zerowej, w której można jedynie zwiększać prawdopodobieństwo wygranej na podstawie wielu czynników, na analizę których trzeba poświęcać więcej czasu niż jest to warte przy tej wielkości kapitału. Formą piramidy, w której ktoś wykłada trochę kasy, drugi mu oddaje trochę więcej, następny jeszcze więcej, a ten ostatni zostaje na lodzie ;)

    Trzeba dobrze wejść i dobrze wyjść, a nie jestem w tym zbyt dobry i tyle (oczywiście na giełdzie, a nie w życiu prywatnym ;p ). Próbuję zatem na małych kwotach. Bardziej dla rozrywki i nauki.

    W nieruchomości nie zainwestuję na razie, bo mam zbyt mało kasy, aczkolwiek cały czas się rozglądam.

    Obligacje jakoś do mnie nie przemawiają.
    Może masz jakieś inne propozycje inwestycji, które pominąłem?

    PZU kupowałem tylko na debiucie. Chyba chodzi Ci o PKO BP. Kwota jest wybrana właśnie w taki sposób, by prowizja była jak najmniejsza. 0,39% i nie mniej niż 3 zł. 770 zł x 0,39% = 3 zł. Staram się więc kupować za więcej niż 770 zł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie rowniez dostala sie "podwyzka" , zmiana pracy poniosla za soba wzrost pensji o 100%, stad rowniez moj optymizn co do celow bloga. Ty masz juz 2% glownego celu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje Przemku :) Ja liczyłem na większą podwyżkę, ale niestety na razie cisza. Może za jakiś czas.
    Ciekaw jestem czy utrzymam ten mój cel w dłuższej perspektywie. Z całą pewnością będę zwiększał swoją wartość netto, ale nie wiem czy za jakiś czas nie stwierdzę, że nie ma sensu utrzymywać tak mało rentownego portfela, bo może lepiej spłacić mieszkanie.

    OdpowiedzUsuń